Jak działa recykling plastiku?

Jak działa recykling plastiku?

Plastik to materiał, który ostatnio nie cieszy się dobrą sławą, a jego recykling oraz produkcja budzą wielkie obawy środowiskowe. Dziś na ten temat rozmawiamy z Patrykiem Molskim, Dyrektorem Generalnym GreenTech Polska, czyli przedsiębiorstwa, którego celem jest odzysk energii z tworzyw sztucznych. Zapraszamy do lektury!

Ekowymiar: Zaczniemy od pytania, które często słyszymy i które wynika chyba z rosnącego zainteresowania ekologią w społeczeństwie. Czy Państwa zdaniem plastik jest zawsze gorszy od np. szkła, czy może nie warto aż tak go demonizować?

Patryk Molski: Plastik jest materiałem jak wszystkie inne, jego stosowanie zamiennie do innych materiałów ma zarówno plusy jak i minusy. Plusem z pewnością jest fakt że wytworzenie opakowań z tworzyw sztucznych jest o wiele mniej energochłonne niż opakowań szklanych, opakowania z tworzyw sztucznych, są też wielokrotnie lżejsze co ma swoje odzwierciedlenie w kosztach ich transportu (ekonomicznych i środowiskowych). Jeżeli chodzi o minusy – plastik sam w sobie nie jest zły, złe jest podejście do niego jako odpadu, tj. plastik to są dziesiątki/setki rodzajów tworzyw sztucznych, o różnym składzie chemicznym i właściwościach, które bez kontroli wypuszczane są na rynek, problemem jest złe podejście do kwestii plastiku w momencie jak staje się on odpadem – w świadomości ludzkiej, walkę z odpadami plastikowymi zaczynamy jak już zalegają one wysypiska i oceany, widząc negatywne skutki dla środowiska – przy skali stosowania opakowań plastikowych i ich zróżnicowania jest to walka z góry skazana na niepowodzenie. Złożony problem odpadów plastikowych powinien być w skali ogólnoświatowej rozwiązany na etapie ich wytwarzania i wypuszczania na rynek – tj. w mojej ocenie należy usystematyzować rodzaje tworzyw i ich oznaczeń, aby ułatwić ich zbiórkę i sortowanie, a ilość, rodzaj i lokalizacja wprowadzonych na rynek opakowań powinna być uzależniona od ilości i możliwości technicznych instalacji recyklingu w danej lokalizacji, które w sposób przyjazny dla środowiska będą tworzywa poddawały recyklingowi, a nie utylizowały (spalały), lub składowały.

Co z procesem produkcji? Mogą Państwo opowiedzieć, jak produkowany jest plastik? Czy proces jest bardzo szkodliwy środowiskowo?

W skrócie, plastik powstaje w rafineriach naftowych, tj. wydestylowane w przerobie ropy naftowej frakcje węglowodorowe poddaje się polimeryzacji w wyniku czego powstają tworzywa sztuczne. Czy proces jest szkodliwy? – proces technologiczny jak każdy inny proces chemii przemysłowej, może negatywnie oddziaływać na środowisko (np. w przypadku poważnej awarii), niemniej przy zachowaniu wszelkich obecnie obowiązujących norm, wytycznych i regulacji prawnych może on być bezpieczny dla środowiska, a emisja do środowiska (gazy i pyły z emitorów, hałas) w zależności od skali przedsięwzięcia nie odbiega od innych obiektów przemysłowych. W naszej ocenie bardziej szkodliwe niż produkcja plastiku, jest brak jego recyklingu, co powoduje że zamiast gospodarki w „obiegu zamkniętym” zużywamy do jego produkcji coraz to nowe zasoby, które się kiedyś skończą.

Każdy zetknął się z plastikiem, ale chyba nie zdajemy sobie sprawy z tego, ile różnych rodzajów plastików nas otacza. Czy można oszacować, ile jest materiałów, które ogólnie nazywamy plastikami?

Plastiki są to polimery sztucznie wytworzone przez człowieka, które nie występują naturalnie w środowisku. Oszacowanie ilości rodzajów plastiku prawdopodobnie jest możliwe, ale dziś wymagałoby to sporo pracy i taką klasyfikację z uwagi na dynamiczny rozwój technologii i potrzeb rynkowych, należałoby niemal codziennie uzupełniać. Klasyfikacja musiałaby być bardzo szeroka i uwzględniać takie czynniki jak np. skład chemiczny i struktura, właściwości fizyko-chemiczne (temperatura topnienia, twardość, palność), kolory (rodzaje zastosowanych sadz i barwników), przeznaczenie (opakowania, branża samochodowa, elementy konstrukcyjne, narzędzia, branża medyczna i wiele, wiele innych), dodatkowo powstają też nowe twory materiałowe, jak np. mieszanina plastiku i piasku.

Czy każdy z tych materiałów nadaje się do recyklingu? Czy może są jakieś szczególne rodzaje, których powinniśmy unikać lub właśnie wybierać, robiąc zakupy, ale chcąc zadbać o ekologię?

Na dziś rynek recyklingu w Polsce (i nie tylko) raczkuje i poza butelkami PET po napojach i czystych suchych opakowaniach foliowych i recyklingiem makulatury i materiałów metalowych praktycznie nie istnieje. Przyczyna jest banalna – nie idą za tym finanse (odpad ktoś musi zebrać, ktoś go musi posortować a na końcu musi być działająca i opłacalna ekonomicznie technologia jego recyklingu. Najtrudniejsze do recyklingu są opakowania składające się z kilku różnych materiałów co powoduje że są trudne, lub wręcz niemożliwe do recyklingu (np. opakowania wielowarstwowe, pojemniki z wieczkami aluminiowymi, lub np. słynne butelki od soków Kubuś, tj. butelka PET z etykieta PCV. Opakowania składające się z kilku materiałów, niemal na 100% trafią w najlepszym przypadku do spalarni i takich opakowań radzilibyśmy unikać.

Dlaczego odzyskiwanie plastiku jest wciąż na niskimi poziomie (około 20%)? Czy przetwarzając plastiki otrzymujemy nowy, pełnowartościowy produkt?

Podejrzewam, że poziom recyklingu plastiku jest znacząco niższy niż 20% i jest sztucznie zawyżany formalnie i będzie tak do czasu, gdy nie wdrożymy systemowych rozwiązań – tj. jak napomniałem wcześniej myślimy o recyklingu w momencie jak mamy całą masę odpadów i zastanawiamy się co z nimi zrobić i kto za to zapłaci. Rozwiązanie wydaje się banalnie proste – wprowadzając opakowanie plastikowe na rynek, powinno ono być:

  1. Odpowiednio oznaczone (aby ułatwić proces zbierania i sortowania)
  2. Powinna być dostępna technologia recyklingu danego opakowania funkcjonująca na rynku na którym opakowanie jest wprowadzane, działająca w skali adekwatnej do ilości opakowań trafiających na rynek
  3. Wprowadzający opakowanie na rynek, powinien wnosić opłatę produktową adekwatną do możliwości recyklingu danego opakowania, jego kosztów i kosztów zebrania i posortowania odpadu – w skrócie im odpad trudniejszy do recyklingu, tym wyższa opłata. Nic tak doskonale nie wpływa na świadomość ekologiczną i koszty środowiskowe, jak koszty ekonomiczne.

Jakiego rodzaju plastiki są przetwarzane w Państwa zakładzie? Dlaczego zakład wyróżnia się na tle innych tego typu przedsiębiorstw?

W naszym zakładzie przetwarzane są głównie odpady opakowaniowe z tworzyw sztucznych z grupy poliolefin, czyli polietylen (PE), polipropylen (PP) i polistyren (PS). Wymienione tworzywa w przypadku gdy są czyste, suche i jednorodne (ta sama gęstość i kolor) idealnie nadają się do recyklingu polegającego na regranulacji tych tworzyw w wyniku czego powstaje surowiec do ponownego wytłoczenia wyrobów z danego rodzaju tworzyw, niestety przy ilości rodzajów opakowań i stopnia ich zmieszania tylko niewielki procent odpadów można poddać tego rodzaju recyklingowi. Przy zastosowaniu naszej technologii, stopień zmieszania opakowań poliolefinowych i ich kolor nie ma większego znaczenia, dodatkowo energia do recyklingu odpadu pochodzi z samego odpadu (tj. z 1 tony przetwarzanego plastiku, powstaje ok. 800 kg paliwa, a 100-150 kg to jest gaz którego spalenie powoduje dostarczenie wystarczającej ilości energii do przeprowadzenia procesów technologicznych)

Jak wygląda proces przetwórstwa plastiku? Czy sam w sobie jest szkodliwy dla środowiska?

Odpad plastikowy który trafia do nas już z innych sortowni, jest poddawany ponownemu sortowaniu mechanicznemu w celu upewnienia się że w strumieniu odpadu nie ma innych niepożądanych frakcji takich jak frakcje mineralne, metale, tekstylia, makulatura, biomasa, inne tworzywa niebędące poliolefinami, odpad pożądany zostaje rozdrobniony i trafia do silosów magazynowych o pojemności 880 m3, pozostałe rozsortowane materiały (jeżeli występują) trafiają posortowane do innych uprawnionych podmiotów. Z silosów magazynowych odpad jest transportowany podajnikami taśmowymi i ślimakowymi do komór reakcyjnych, w których jest rozgrzewany do 400 st. C w wyniku czego łańcuchy węglowodorowe tworzące cząsteczki ulegają rozbiciu, powstaje opar węglowodorowy, który jest następnie w czterech etapach poddany skraplaniu i powstają płynne frakcje węglowodorowe od parafin, po oleje, benzyny i gaz. Gaz jest przekazywany do palników i zapewnia energię do prowadzenia procesów technologicznych, pozostałe frakcje trafiają do podziemnych zbiorników magazynowych, sam proces technologiczny jest hermetyczny, a więc nie ma dostępu tlenu i nie występuje spalanie czy emisja do środowiska oparów chemicznych. Jedyną emisją z procesu jest emisja ze spalania gazu w palnikach gazowych, która jest zbliżona przykładowo do emisji z tradycyjnych kotłach gazowych. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo dla środowiska linia chemiczna w naszym zakładzie w Toruniu została posadowiona w betonowej niecce z wodoszczelnego konstrukcyjnego betonu B37W8, niecka ma za zadanie odebrać 100% zanieczyszczeń gdy w skrajnym przypadku dojdzie do rozszczelnienia układu i nie dopuścić do skażenia środowiska gruntowego, podziemne zbiorniki magazynowe o pojemności 160 m3 mają konstrukcję dwupłaszczową z kontrolą szczelności, dodatkowo zostały zaopatrzone w system ochrony katodowej uniemożliwiający ich korozję, wszystkie rurociągi podziemne są posadowione w betonowych sarkofagach uniemożliwiających skażenie środowiska gruntowego w przypadku ich rozszczelnienia, dodatkowo urządzenia technologiczne zostały wyposażone w system inertyzacji azotem i system detekcji rozszczelnień – wszystko po to, aby z niemal 100% skutecznością wykluczyć jakikolwiek negatywny wpływ na środowisko w przypadku zdarzeń awaryjnych.

Co dzieje się z przetworzonym plastikiem? Czy i komu jest sprzedawany? Czy to się opłaca?

W naszym przypadku, plastik jest przetwarzany na płynne frakcje węglowodorowe (czyli wyroby z których został wytworzony). Plastik jest przetwarzany w instalacji do przetwarzania odpadów w oparciu o obowiązującą ustawę o odpadach, wyrób który powstaje przestaje być odpadem i staje się akcyzowym wyrobem energetycznym (ustawa o podatku akcyzowym), produkcja prowadzona jest w ramach składu podatkowego. Przetworzony w naszym zakładzie plastik ma dwie drogi:

  1. Sprzedaż poprzez stanowisko nalewcze cysterny do innych uprawnionych składów podatkowych w kraju i za granicą w celu produkcji paliw opałowych, lub innej produkcji rafineryjnej
  2. Zasilenie agregatów prądotwórczych – w Toruniu mamy gotową do użycia małą elektrownię 2 MW. Ambicją naszego przedsięwzięcia jest stanie się elektrycznym źródłem szczytowym na rynku mocy, tj. prądu na większą skalę nie można magazynować, paliwo już tak i planujemy się rozwijać również w tym kierunku.

Których plastików kategorycznie unikać, gdyż nie nadają się do przetworzenia?

Jak zostało wspomniane wcześniej, najtrudniejsze do przetworzenia są materiały wielowarstwowe, trudność do przetworzenia stanowią np. folie metalizowane (opakowania od chipsów, czy kawy), nie nadają się też do przetworzenia mieszaniny różnych tworzyw, np. folie PE-PA (mieszanina polietylenu i poliamidu). Wspomniane materiały przetworzyć się da, ale nie za bardzo jest to na dziś uzasadnione ekonomicznie (brak technologii do zastosowania na skalę przemysłową w obecnie panujących uwarunkowaniach rynkowych).