W ostatniej prasówce mogliście przeczytać o doniesieniach naukowców z Ohio State University dotyczących topnienia lodowców Grenlandii. Według ich badań nie jesteśmy już w stanie zatrzymać topnienia lodowców, a jedynie je opóźnić. Czas ucieka, codziennie bombardowani jesteśmy takimi informacjami, raportami i badaniami, tymczasem w dalszym ciągu ratowanie klimatu nie jest naszym priorytetem. Tymczasem to właśnie po lodowcach widać jak bardzo paląca jest to kwestia i jak szybko następują zmiany. Od lat 80tych XX,wieku, w których lodowce zajmowały obszar około 7,5 mln km2, utraciliśmy ich ponad 2,5 mln km2, ponad 30%! A w zeszłym tygodniu naukowcy pracujący dla Służb Geologicznych Danii i Grenlandii alarmowali, ze od największego lodowca Grenlandii oderwał się kawałek lodu wielkości Paryża.
Czym jest lodowiec?
Zacznijmy od tego czym w ogóle jest lodowiec – „Lodowiec to masa lodu położona na lądzie, powstała z kumulowanych corocznie opadów śniegu i znajdująca się w stałym, zazwyczaj powolnym, ruchu. Płynięcie masy lodowej spowodowane jest siłą grawitacji”*. Lodowce odgrywają bardzo dużą rolę w stabilizacji klimatu. Wielkie obszary, które są pokryte lodem odpowiedzialne są za wytwarzanie chłodniejszego klimatu. Dodatkowo są też największymi zbiornikami wody słodkiej na świecie (szacuje się, że jest to 69% całych zasobów słodkowodnych)
Skąd bierze się topnienie lodowców?
Topnienie lodowców jest naturalnym procesem, natomiast współczesne globalne ocieplenie klimatu przyspiesza i wzmaga ten proces. Skutki takich zmian będą katastrofalne.
Jakie będą skutki?
Przede wszystkim topnienie lodowców powoduje wzrost poziomu wód i oceanów, co w konsekwencji doprowadzi do jeszcze szybszego ocieplania się klimatu. Nie wspominając już o zalewaniu terenów, na których do tej pory mieszkali ludzie. Ta rzesza osób będzie migrowała w inne rejony ziemi, aby uciec przed katastrofą. Migrować będą nie tylko ludzie, ale i zwierzęta, dla których Arktyka była domem, tłocząc się na coraz mniejszym obszarze skutym lodem, a gdy lodu będzie już niewystarczająco – wyginą. Pożegnamy się z kolejnymi gatunkami, takimi jak np. niedźwiedzie polarne. Kolejny raz zaburzając różnorodność gatunkową. Jeśli lodowce stopnieją całkowicie, zabraknie też wody pitnej. Rzadko zdajemy sobie sprawę jak bardzo tak abstrakcyjne tematy jak topniejące lodowce wpływają np. na wielkość i częstotliwość występowania sztormów.
Jak wielu obszarów z różnych dziedzin dotyka topnienie lodowców, może świadczyć fakt, że tym problemem zainteresowało się nawet NATO, uznając zmiany klimatyczne za zagrażające bezpieczeństwu. Na wrześniowym seminarium, które odbyło się w siedzibie NATO poruszano tematykę globalnego ocieplenia oraz właśnie topnienie lodowców arktycznych, których rezultatem może być ułatwienie Rosji na łatwe dotarcie drogą morską do granic państw sojuszu.
Jaka jest więc recepta? Cały czas ta sama. Redukcja emisji gazów cieplarnianych, zadbanie o przyrodę i racjonalne wykorzystywanie zasobów naturalnych.
Jeśli w ramach swojej firmy chciałbyś przeprowadzić szkolenie dotyczące zmian klimatu i kryzysu klimatycznego, sprawdź naszą ofertę lub skontaktuj się z nami.
*profesor dr hab. Jacek Jania z Uniwersytetu Śląskiego, geomorfolog oraz badacz lodowców i środowiska obszarów polarnych (tvn24.pl)